Lamprologus callipterus: Życie związane z muszlami
Muszlowiec Lamprologus callipterus jest rzadko spotykany w czeskich akwariach, ale zdecydowanie warto się nim zainteresować! W tym artykule dowiesz się wszystkiego o jego życiu w jeziorze Tanganika, specyfice hodowli w akwarium i wyzwaniach, jakie możesz napotkać podczas jego rozmnażania. Odkryjemy tajemnice jego terytorialnego zachowania i opieki nad potomstwem, a także doradzimy, jak skutecznie rozmnażać te fascynujące ryby.
W tym artykule chciałbym skupić się na moich doświadczeniach z hodowlą muszlowca Lamprologus callipterus, który w czeskich akwariach występuje dość rzadko. Pomimo pewnych specyficznych wymagań hodowlanych, które odróżniają go od innych muszlowców, z pewnością zasługuje na uwagę. Tak zwane muszlowce to ciekawe ryby, których życie jest związane z muszlami na dnie jeziora, gdzie się rozmnażają. Większość gatunków jest mała i mierzy kilka centymetrów. Lamprologus callipterus jest wśród nich swego rodzaju rzadkością. Samce dorastają do około 15 cm, samice do około 6 cm.
Życie w jeziorze
Gatunek ten występuje w całym jeziorze Tanganika, a ryby z różnych lokalizacji nie różnią się zbytnio wyglądem. Samce bronią terytoriów o średnicy około 40 cm, gdzie gromadzą do 100 muszli ślimaków z rodzaju Neothauma, w których ukrywa się harem samic. Sąsiednie samce kradną sobie nawzajem muszle (często razem z samicami). Samica najczęściej składa około 30-100 jaj, które, podobnie jak inne gatunki muszlowców, opiekuje się w muszli, podczas gdy samiec pilnuje okolicy.
Narybek po wykluciu pozostaje na terytorium samca do wielkości około 3 cm, po czym usamodzielnia się i opuszcza gniazdo w małych grupach. Po osiągnięciu większych rozmiarów tworzy duże grupy, które migrują po jeziorze, żywiąc się skorupiakami i rabując narybek pielęgniczek parami. Sama para ryb jest bezbronna wobec przewagi setek ryb. Pokarmem dorosłych L. callipterus są głównie skorupiaki i larwy owadów, których szukają w osadach na dnie.
Hodowla w akwarium
Moje pierwsze doświadczenie z hodowlą zaczęło się od zakupu niepozornych młodych osobników, które umieściłem w akwarium o wymiarach 120x80x25cm. Po tym, jak pierwsze samce osiągnęły około 8 cm, przeniosłem je do akwarium o wymiarach 300x80x60cm w towarzystwie większych gatunków z rodzaju Neolamprologus. Tam ryby stopniowo dorastały i zaczęły się rozmnażać. Moja radość niestety nie trwała długo, a największy samiec stopniowo zaczął atakować zarówno inne samce, jak i samice, i w ciągu pół roku został sam w akwarium. W tym czasie miałem na szczęście już wystarczająco dużo młodych, więc postanowiłem spróbować hodowli ponownie i inaczej. Zostawiłem sobie 20 młodych, które umieściłem w akwarium 100x80x55cm w towarzystwie Altolamprologus compressiceps Kigoma.
Kiedy młode stopniowo dorastały, ujawniła się ich anomalia, która odróżnia je od innych muszlowców. W potomstwie wyraźnie przeważają samce. Nie jest niczym niezwykłym, że samic jest tylko 10-20%. Kolejną pułapką jest to, że niektóre wolniej rosnące samce w towarzystwie większego samca spowalniają swój wzrost i udają samice. Hodowca cieszy się wtedy krótko, że ma wystarczająco dużo samic, ale po pewnym czasie przychodzi rozczarowanie. Mnie na szczęście udało się stworzyć grupę o stosunku 6 samic do 6 samców.
Największy samiec broni w akwarium terytorium o średnicy około 30 cm, gdzie zgromadził muszle z całego akwarium i stopniowo wabi samice do tarła. Pozostałe samce pływają po reszcie zbiornika bez większych problemów. Innych gatunków ryb prawie nie zauważają.
Samo rozmnażanie jest nieco skomplikowane, ponieważ samiec ciągle przenosi muszle w gnieździe, a wraz z nimi samice. W związku z tym trudno jest oszacować, gdzie znajduje się samica z ikrą i w jakim stadium jest konkretne tarło. Przy odrobinie szczęścia udaje się "wytrząsnąć" narybek, który jest bardzo mały i jest go około 20-70 sztuk w zależności od wieku i kondycji samicy.
Do karmienia narybku używam larw artemii, które stopniowo zastępuję drobnym planktonem, a w zależności od wielkości stopniowo dodaję mrożone artemie, oczliki i larwy komarów. Narybek rośnie dość szybko, a jego hodowla jest bezproblemowa.
Podsumowanie
Do hodowli tego gatunku, ze względu na jego wytrzymałość, polecam akwarium o pojemności 400 litrów lub większe. Temperatura wody powinna wynosić około 24-26 ºC, poziom azotanów optymalnie poniżej 30 mg/l, a pH 8 lub więcej. Do karmienia najczęściej podaję żywy lub mrożony plankton, artemię, oczliki, larwy komarów oraz dobrej jakości pokarm w płatkach lub granulkach. Przy odpowiednim doborze grupy hodowlanej i odrobinie szczęścia do łagodniejszego samca dominującego, hodowla tych ryb jest dość bezproblemowa. Nagradzają one ciekawym wyglądem, gdzie samiec jest prawie 3 razy większy od samicy i ciągle przenosi muszle i aranżuje otoczenie gniazda.