Ryba tęczowa nieplanowanie uratowana przez czeskiego akwarystę

SB
Udostępnij artykuł
Chilatherina sentaniensis została po raz pierwszy odkryta w latach 1899–1900 w zachodniej Papui, Indonezji, konkretnie w jeziorze Sentani i jego dopływach. Gatunek został następnie formalnie opisany przez M.C.W. Webera w roku 1907.

Najlepsze miejsce dla miłośników tęczanek

Niektóre ryby, które zdobyłem dzięki członkostwu w międzynarodowych organizacjach, są atrakcyjne nie tylko hodowlane, ale również mają ciekawą historię hodowli. Ta zaczęła się pod koniec zeszłego wieku. Był rok 1999. Grupa czeskich akwarystów udała się do Antwerpii na wystawę ryb. Oprócz mnie byli to, niestety już zmarły, Josef Ešpandr; mój nierozłączny zmarły przyjaciel, Josef Brádler; Vladimír Hulman; Josef Chmelař i Jaroslav Dvořák.

Zaczęło się to właściwie trochę wcześniej. W tamtym czasie w czasopiśmie Akvarium terárium opublikowano informację z terminem wystawy. W regularnym terminie, jak co roku, odbywało się coroczne spotkanie Międzynarodowej Organizacji Miłośników Tęczanek (IRG *). Zawsze w drugi weekend czerwca. O planie wyjazdu do Antwerpii dowiedzieli się Gilbert Maebe, prezydent belgijskich miłośników tęczanek i van der Vlist, ówczesny prezydent miłośników tęczanek z Holandii. Miałem nadzieję, że od nich otrzymam zaproszenie na ich odwiedziny. Nie wiem, czy moja podstępna informacja została przez nich zauważona, ale zaproszenie dostałem. Oni, ani ja nie zdawaliśmy sobie sprawy, że każdy z nas mówi o innym terminie. Kto wtedy wszystko pokrzyżował, nie chcę spekulować. Po prostu przyjechaliśmy do Antwerpii miesiąc po wystawie.

Po całonocnej podróży rano zadzwoniliśmy do Gilberta i dowiedzieliśmy się, że wystawa była miesiąc temu. Powiedział nam, że ma czas w południe i zaprosił nas na wizytę. Do Mechelen jest tylko 20 km. Podawał nam numer zjazdu z autostrady i że poczeka na nas przy salonie Mercedesa. Tak znalazłem się w chyba najlepszym miejscu dla miłośników tęczanek w Europie. Wizyta w hodowli Gilberta była prawdziwym przeżyciem. W około 50 zbiornikach pływało niezliczona ilość gatunków tęczanek, a także sumiku. Zrobiłem wiele zdjęć. Wtedy jeszcze na film kinowy i miałem w głowie zamęt, niektórych nazw ryb nawet nie pamiętałem.

Chilatherina santaniensis

Po wywołaniu filmu zainteresowała mnie ryba, której nazwy nie znałem. Odwiedziłem kongres akwarystów austriackich w Litschau, gdzie Gilbert wygłaszał prelekcję, i wtedy dowiedziałem się, że to Chilatherina santaniensis i że gdybym mu napisał, przyniósłby mi młode ryby. Uzgodniliśmy, że przyniesie mi ryby na następne spotkanie miłośników tęczanek w Lindabrunn za rok. Czas szybko minął, a w drodze dowiedziałem się, że Gilbert z poważnych problemów rodzinnych nie przyjedzie na spotkanie. Byłem z tego powodu dość smutny.

Po przyjeździe na miejsce spotkania moja żona powiedziała mi, że jakiś dziwny człowiek krzyczy moje imię. Tą osobą był jeden z najlepszych fotografów przyrody i mój późniejszy przyjaciel Franz Peter Mühlenholz. Oznajmił, że Gilbert wysyła mi umówione ryby. Byłem ogromnie szczęśliwy. Tak działają niektóre akwarystyczne przyjaźnie! Gilbert przewiózł ryby dość daleko, aby przekazać je Franzowi i w ten sposób spełnić naszą umowę. Przywiozłem je do domu do wcześniej przygotowanego akwarium.

Kilka słów o hodowli i rozmnażaniu tej ryby. Wartości wody nie są zbyt ważne. pH powyżej 7, temperatura 22°C – 26°C (górna granica dla rozrodu) i twardość wody wystarczająca do 10°dH. Należy zaznaczyć, że wszystkie tęczanki krzyżują się międzyrodzajowo i międzygatunkowo. Dlatego nie zaleca się zbierania ikry z wspólnych akwariów. Surowo należy hodować te ryby w jednogatunkowym akwarium. Nigdy nie hoduj Chilatheriny santaniensis z podobnymi gatunkami z rodzaju Chilatherina. Nie można odróżnić samic podobnych gatunków, nawet jeśli hodowca tak myśli. To błędne przekonanie hodowców prawie stało się zgubne dla tych ryb.

Hodowla tęczanek

Ryby można hodować na różne sposoby i zależy to od hodowcy, który wybiera metodę. Ja hodowałem je grupowo, a zawsze po sześciu dniach przenosiłem ryby do pustego zbiornika. Ikry wykluwają się w wodzie o temperaturze 26°C po dwunastu dniach od złożenia. Po wykluciu zaczynają przyjmować pokarm w ciągu dwóch godzin. Są bardzo małe, podobne do narybku z rodziny czuchawkowatych. Pokarm musi być bardzo drobny. Przyjmują wszelki pokarm, zarówno żywy jak i suchy. Najlepiej przy powierzchni wody. Suchy pokarm należy zmielić na proszek. Idealna jest konsystencja proszku do puddingu. Taki pokarm przez jakiś czas unosi się na powierzchni, co rybkom odpowiada. Zwykłe nauplie wioślarek przyjmują zwykle piątego dnia. Przyjmują także Paramecium czy stadium naupliowe rozwielitek z rodzaju Daphnia. Początkowo rosną dobrze, a później wzrost nieco zwalnia. Dorosłe ryby, przy dobrej opiece, osiągają dojrzałość w ciągu roku. Dorosłe ryby przyjmują wszelki pokarm, zarówno żywy jak i suchy. Najlepiej z powierzchni lub z kolumny wody. Gorzej z dna. Najbardziej odpowiadają im larwy owadów wodnych. Można także karmić rozwielitkami Cyklops i Daphnia. Pewnym problemem jest krótsze życie samic. Dlatego zalecam zachowanie pewnej liczby samic z każdego tarła w grupie hodowlanej.

Unikalność czystej hodowli w rękach czeskiego akwarysty

Tu moja historia mogłaby się zakończyć. Czas mijał, a z mojej hodowli ryby zdobywali akwaryści nie tylko w Czechach, ale także w wielu krajach Europy. Był rok 2009, a na corocznym spotkaniu miłośników tęczanek wygłaszał prelekcję o rodzaju Chilatherina wielki znawca tych ryb, a także mój przyjaciel Johannes Graf. W prelekcji padło wiele informacji o gatunkach tego rodzaju. Prelekcja doszła do gatunku Ch. santaniensis. Johannes ogłosił, że na jedynym miejscu, gdzie ten gatunek występował, nie złowiono ryb przez siedem lat. Tym miejscem był jeden potok, który wpada do jeziora Sentani na Nowej Gwinei. W zachodniej Europie akwaryści skrzyżowali ten gatunek z podobnymi gatunkami i czysta forma prawdopodobnie już nie istnieje. W sali zaczęło się zamieszanie i zaczęto wymawiać moje imię. Spytałem syna, który tłumaczył mi, co się dzieje. Martin powiedział, żebym poczekał, że później to wyjaśnimy. Niektórzy akwaryści sądzili, że sprzedałem im krzyżówki. Ale wystąpił Gilbert i powiedział:

Slavomil ode mnie otrzymał czystą hodowlę i jeśli jej nie skrzyżował, to macie czyste ryby.

Napięcie rosło, aż Johannes z uśmiechem na twarzy ogłosił:

Ci z was, którzy mają ryby od Slavomila, mają ostatnie czyste Chilatherina santaniensis na planecie i należy je hodować odpowiedzialnie, inaczej ten gatunek ryb naprawdę zniknie.

Bardzo mi ulżyło. Miałem pewność.

W Czechach w tamtym czasie prawdopodobnie nie hodowano żadnego podobnego gatunku, a w moich zbiornikach nic podobnego nie pływało. Do określenia czystości gatunku według wymiarów ciała i cech morfologicznych stosuje się wzór, do którego wpisuje się wyniki pomiarów, a wyliczony współczynnik musi mieć wartość 2,7. Krzyżówki i inne podobne gatunki mają ten współczynnik powyżej 3.

Tak stało się to, czego nikt nie planował, a ja tego nie chciałem. Smutek z powodu utraty ryb w jedynym miejscu mieszał się z radością, że właśnie ryby z mojej hodowli stanowią podstawę dla zachowania tego gatunku. Powstała grupa kilku akwarystów, którzy hodują ten gatunek w czystej formie. Jednym z nich jest mój bardzo dobry przyjaciel, znakomity akwarysta Zdeněk Dočekal. Pozwolę sobie prosić akwarystów, a nie tylko miłośników tęczanek, jeśli mają miejsce w swoich zbiornikach i są skłonni uczestniczyć w tym ratunkowym hodowaniu, zróbcie to. Zyskacie bardzo rzadki i piękny gatunek oraz radość z ratowania tej ryby.

Moja historia mogłaby się zakończyć. Wierzę jednak, że będzie kontynuowana w zbiornikach akwarystów. Chcę podziękować wszystkim, którzy się o to postarają.

Z poważaniem,

Slavomil Boudný                 


* IRG = Internationale Gesellschaft für Regenbogen Fische 

795
7
Włącz powiadomienia o nowym artykule