Świetna akcja XII Śląski Weekend Akwarystyczny
W weekend mieliśmy okazję uczestniczyć w interesującym polskim wydarzeniu akwarystycznym w Zabrze, niedaleko Katowic. Akwaryści z Polski po raz dwunasty zorganizowali XII Śląski Weekend Akwarystyczny. Była to wystawa różnych typów akwariów, a było widać, że ich przygotowanie zostało doskonale wykonane. Muszę powiedzieć, że czułam się bardzo dobrze w towarzystwie kolegów z Polski, a mimo że język trochę nas różnił, atmosfera była jednoznacznie oparta na zrozumieniu i podobnym, jeśli nie identycznym, postrzeganiu akwarystyki.
Cała sobota była wypełniona wykładami na tematy:
- gupiki
- choroby ryb akwariowych
- owady w diecie ryb akwariowych
a w niedzielę kontynuowano:
- demonstracja zakładania akwarium roślinnego
- pielęgnice w naturze
Oprócz bardzo ładnie urządzonych akwariów, miałam zaszczyt osobiście poznać niektórych autorów tych akwariów. Czasami byli to również autorzy książek akwarystycznych, które najchętniej zabrałabym do domu, gdyby nie były po polsku. Odetchnęłam z ulgą, gdy okazało się, że język czeski i polski nie są tak odległe i bez używania angielskiego mogliśmy się porozumieć.
W chwilach, kiedy mogłam po prostu usiąść i obserwować odwiedzających, było jasne, że impreza była udana. Dzieci miały zapewnioną rozrywkę, rodzice tłumaczyli im, co widzą, a następnie na dzieci czekał kącik, gdzie mogły namalować swoje wrażenia. Wystawcy entuzjastycznie angażowali się w rozmowy z wszystkimi odwiedzającymi. Na koniec dnia ogłoszono wyniki dla najlepszych akwariów wystawionych w danej kategorii. Na scenie zmieniało się wielu wystawców, którzy odbierali dyplomy i prezenty od sponsorów. Kontrolowałam losowo wyniki ocen i muszę przyznać, że zgadzałam się z nimi.
Do pięknych eksponatów zaliczały się akwaria z takimi rybami jak:
- Acarichthys heckelii albino
- Trichopodus leerii wild
- Geophagus iporangensis
- Guianacara dacrya w towarzystwie Moenkhausia collettii
- Betta splendens od firmy specjalizującej się w bettach, która zaaranżowała akwaria tak świetnie, że wyglądały przytulnie, a betty prezentowały się wzajemnie, pokazując swoje piękne kolory. Gdy przyszła chwila na odpoczynek od pokazu i było potrzebne pozowanie dla fotografa, wystawca za pomocą prostego triku z patyczkiem odpowiednio je ułożył.
- Lamprologus multifasciatus z typowymi muszlami, które zdecydowanie nie chciały opuścić, a ich główki wyglądały jak z zabawki
- Xiphophorus hellerii z Meksyku
- Amatitlania nanolutea - endemit z Panamy
- Bardzo ładny biotop z Symphysodon haraldi, czyli Discus Blue Diamond. Młode ryby widocznie cieszyły się mistrzowsko stworzonym biotopem od wyjątkowego hodowcy i autora książki o dyskach, Andrzeja Nowickiego. Niestety dla mnie nie było możliwe dobre sfotografowanie ryb, ponieważ przez większość czasu cieszyły się przyjemnym półmrokiem ich naturalnego środowiska.
Trochę żałowałem, że na to wydarzenie przeznaczyłem tylko sobotę, ponieważ chciałbym zostać także w niedzielę, ale nic nie można było zrobić. Plan był planem.
Było wspaniale, że dostaliśmy możliwość zaprezentowania portalu ForAquarist i cieszył mnie zainteresowanie, z jakim spotkała się aplikacja. Bardzo dziękuję dla Adama Molina za tłumaczenie i interpretację mojej prezentacji oraz organizatorom za umożliwienie nam tego występu w Polsce.
Piękny akwarystyczny weekend w słonecznej Polsce zdecydowanie nie przegapcie w przyszłym roku.